II DZIEŃ PLENERU
Ten dzień rozpoczęliśmy od wyjazdu kolejką linową na Kasprowy Wierch. To tutaj Bronisław Czech prowadził szkołę narciarstwa zjazdowego. Pogoda nie była zbyt łaskawa i szczyty gór spowite były w chmurach, padał delikatny deszcz. Na szczęście mogliśmy doświadczyć wielkiej zmienności pogody w Tatrach. Na chwilę pojawiło się słońce i poprawiła się widoczność, dzięki czemu mogliśmy zobaczyć przepiękne okoliczne szczyty.
Po powrocie do ośrodka kontynuowane były zajęcia plastyczne i ceramiczne. Odbyły się rozgrywki tenisa stołowego, oraz konkurs rzutów do celu. Najlepsi sportowcy zostali nagrodzeni medalami.
Bronisław Czech był aktywnym członkiem Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, stąd uczestnicy projektu wzięli udział w niecodziennej lekcji poprowadzonej przez zawodowych ratowników TOPR. Wielką niespodzianką była możliwość zobaczenia psa ratownika. Lufa – owczarek belgijski, niewielki pies, specjalnie szkolony, by wraz ze swoim panem pełnić dyżur ratowniczy, podbiła serca wszystkich. Jego właściciel, ratownik TOPR opowiadał jakie cechy muszą posiadać psy lawinowe, które od lat towarzyszą podczas poszukiwań ludzi zasypanych w lawinach i zaginionych w górach. Nie mogą bać się podróżować śmigłowcem, kolejką, czy skuterem śnieżnym. Wytrzymałe, by wędrować w głębokim śniegu, odporne na silny wiatr i mróz, posiadające bardzo dobry węch, wytrzymałe i posłuszne. Również niezwykle ciekawie o ratownictwie wysokogórskim oraz stosowanym sprzęcie opowiadał drugi z ratowników TOPR. Chętni mogli przymierzyć specjalne kaski ochronne, okulary, doświadczyć usztywnienia i zabandażowania nogi, zobaczyć m.in. specjalny plecak przeciw-lawinowy, buty i ubranie niezbędny przy ratowaniu ludzi zarówno w górach, jak i jaskiniach.