I DZIEŃ PLENERU
Nasz plener rozpoczęliśmy od spotkania przy Muzeum Tatrzańskim, im. Dra Tytusa Chałubińskiego, w Zakopanem. Tam według podziału na grupy, wszyscy wzięli udział w lekcji muzealnej dotyczącej życia i pasji Bronisława Czecha. Prelekcję multimedialną poprowadził pan Wojciech Szatkowski – pasjonat historii sportu. W bardzo ciekawy sposób opowiadał o mniej znanych pasjach Bronisława Czecha, jakimi było malarstwo, rzeźbiarstwo i muzyka. Mogliśmy zobaczyć unikatowe zdjęcia, głownie kwiatów, które obok pejzaży górskich były ulubionym tematem jego prac artystycznych. Zaprezentowana została działalność taternicka Bronka, jego najtrudniejsze przejścia w Tatrach, oraz największa Jego pasja – narciarstwo. Trzykrotnie reprezentował barwy Polski na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich i wielokrotnie na Mistrzostwach Świata. W czasie wojny był kurierem, aresztowany przez gestapo, zmarł w obozie koncentracyjnym, ponieważ odmówił szkolenia niemieckich skoczków. Człowiek gór, wybitny taternik, ratownik TOPR, trener i instruktor narciarski, pilot i instruktor szybowcowy, jednym słowem – człowiek wielu pasji.
Następnie uczestnicy pleneru spotkali się w ośrodku Limba w Poroninie, gdzie po zakwaterowaniu, odbyło się uroczyste otwarcie V Pleneru Form Twórczych. Organizatorzy serdecznie przywitali wszystkich obecnych, wprowadzili w tematykę zajęć plenerowych, życzyli miło spędzonych chwil i wielu pozytywnych wrażeń. Po obiedzie i krótkim odpoczynku rozpoczęły się zajęcia warsztatowe. Najwięcej osób zostało zaproszonych do malowania puzzli Kraina naszych marzeń i pasji. Każdy chętny, mógł za pomocą kredek, pisaków i farb namalować swoją wizję krainy. Jedną z wielu pasji naszego bohatera było malowanie na szkle i rzeźbienie, dlatego chętne osoby próbowały swoich sił w malowaniu na szkle, oraz modelowaniu w glinie i tworzeniu płaskorzeźb.
Uczestnicy wzięli także udział w różnych konkurencjach sportowych. Nie mogło być inaczej, ponieważ patron pleneru, był nie tylko olimpijczykiem i wybitnym narciarzem, ale i osobę uprawiającą niemal wszystkie znane w jego czasach konkurencje: kombinację norweską, biegi, skoki, slalom, narciarstwo alpejskie, wysokogórskie, biegi z przeszkodami. Bardzo dobrze grał też w tenisa stołowego. Innowacyjną propozycją organizatorów spotkania, były rozgrywki drużynowe na specjalnie przygotowanych nartach, odbył się również mecz piłki siatkowej oraz towarzyski mecz piłki nożnej, w tym mecz – uczestnicy, kontra instruktorzy. Na kończenie dnia odbyła się zabawa integracyjna, poprowadzone przez pana Łukasza.