Z niemałym wzruszeniem, podczas spotkania wigilijnego słuchaliśmy słów przepięknego wiersza Pani Anny Gaudnik. To zaszczyt mieć takich przyjaciół.
I znowu znajome twarze i uśmiech ciepły.
W roziskrzonych oczach nadzieja, że wszystko się uda
i śmiech radosny jak święta Bożego Narodzenia.
I tak rok za rokiem. Miłość nie musi niczego zmieniać, ona czyni cuda.
To że Wczoraj i Dzisiaj mają nadzieję na dobre Jutro
- to, że uśmiech potrafi powiedzieć odejdź -smutkom
- to, że na pochmurnym niebie Nadzieja potrafi wyglądać słońca
- to wszystko Miłość a ona potrafi tak bez końca!
I znowu opłatek i uściski i dobre słowa.
Oczy za mgłą wzruszenia widzą wyraźniej człowieka.
Życzliwość nie wstydzi się ani łez ani ciepłych gestów.
A Miłość na ten dzień, na te chwile cierpliwie czeka.
Bo Miłość jest cierpliwa i w czekaniu ma wielką wprawę.
Czeka na ciebie i na mnie, na moje i twoje refleksje.
Pomyśl-Jesteśmy dzisiaj znowu razem!
Czy to nie jest Miłość i dobre z nią koneksje?